Joanna i Marco na miejsce swojego wielkiego dnia wybrali Pałac Czosnowskich mieszczący się w Opypach pod Warszawą.

 

To miejsce zawsze kojarzy nam się z włoskiem klimatem i znajduje się w samym sersu Polski !Został wybudowany około 1900 roku i znajduje się w centrum ponad 7 – hektarowego parku. Do tego dodajcie zjawiskową, przeszkloną oranżerię, cały ogrom drzew dających kojący cień oraz nasze ulubione lamy ! Pałac Czosnowskich to jeden z naszych faworytów jeśli chodzi o weddingowe venue.

 

 

Ale wracając do gwiazd wieczoru ! Joanna i Marco to doskonały przykład, że słowiańska uroda potrafi zawrócić w głowie nie tylko Polakom. Jak pewnie się domyślacie było to wesele międzynarodowe – polsko – kolumbijskie ! Czujecie tą mieszankę ?!

Przygotowania i ślub minęły w luźnej atmosferze – pogoda marzenie ! Po uroczystości chyba już każdy marzył o chłodnym drinku i rozpoczęciu zabawy.Jak wspominaliśmy wyżej Pałac Czosnowskich dysponuje przeszkloną oranżerią – idealną na letnie przyjęcia ! Lampki, nastrojowa muzyka – klimat nie z tej ziemi.

Korzystając z pogody wyciągnęliśmy Asię I Marco na kilka zdjęć do parku. To już nasze takie must have każdego ślubu, szybka mini sesja plenerowa, o ile oczywiście warunki pogodowe i miejsce na to pozwolą.

Pózniej była już tylko szalona zabawa !

 

 

Z Asią i Marco spotkaliśmy się także na plenerze w Parku Miłosnym w Arkadii – jeśli jesteście ciekawi zapraszamy !